Konserwanty znane były już w starożytnym Egipcie, Grecji i Rzymie. Obecnie jednak stosowane są w tak dużym zakresie, że pokarm uległ znacznej modyfikacji. Duża konkurencja na rynku artykułów żywnościowych przyczyniła się do tego, że producenci zaczęli wprowadzać więcej dodatków do jedzenia. Dzięki temu osiągają rezultat pozwalający na poprawę walorów smakowych, konsystencji i wydłużenie czasu przydatności do spożycia. Niestety konsumowane w nadmiernych ilościach mogą wywołać negatywne konsekwencje dla zdrowia. Dlatego warto bliżej się im przyjrzeć. Zapraszamy zatem na krótki przegląd konserwantów w żywności.
Konserwanty dodawane do artykułów żywnościowych to związki poprawiające walory smakowe i wygląd. Ponadto przedłużają także świeżość jedzenia. W rezultacie nie dochodzi do rozwijania się bakterii i grzybów, które mogą wywołać silne zatrucia pokarmowe. Dlatego ich zupełna eliminacja jest niemożliwa. Jednak podczas zakupu trzeba rozważnie analizować skład i wybierać produkty zawierające naturalne, a także bezpieczne dodatki.
Najprostsza klasyfikacja konserwantów uwzględnia produkty naturalne, chemiczne i identyczne z naturalnym. W pierwszej kategorii warto wymienić sól, która dobrze zabezpiecza przed rozwojem mikroorganizmów. Podobne zadanie pełni cukier, czy kwas askorbinowy. Do tej grupy zalicza się także goździki, oregano, szałwię i wiele innych roślin zielarskich.
Sztuczne dodatki to przede wszystkim barwniki, wzmacniacze smaku i aromaty. W składzie występują pod postacią tak zwanego E. Wśród najpopularniejszych konserwantów znajduje się kwas benzoesowy, czyli E 210. Często umieszcza się też chlorek potasu (E 508), magnezu (E 511) i kwas octowy (E 260).
Trzeci rodzaj powstaje w wyniku syntezy laboratoryjnej, ale są one identyczne z tymi występującymi w przyrodzie.
Każdy E dodatek ma swój numer identyfikacyjny. Informuje on o tym, do jakiej grupy należy związek. Mogą one znajdować się w kategorii barwników, konserwantów, przeciwutleniaczy, emulgatorów i zagęstników, wzmacniaczy smaku oraz zapachu, a także słodzików.
Barwniki poprawiają kolor jedzenia. Dodawane są do galaretek, napojów czy słodyczy. Przykładem naturalnego dodatku jest kurkumina oznaczona jako E 100. Zgodnie z nazwą pozyskiwana jest z kurkumy. Dużym zaskoczeniem będzie bez wątpienia E 120, który powstaje ze zmielonych mszyc żerujących na kaktusach. Popularne barwniki chemiczne to tartrazyna (E 102) i żółcień chinolinowa (E 104). Wśród produktów identycznych z naturalnym wymienia się między innymi beta-karoten (E 160a) oraz ryboflawinę (E 101).
Substancje konserwujące natomiast używane są najczęściej w formie soli. Do utrwalania artykułów ziemniaczanych, serów, dżemów, czy suszonych owoców służy kwas sorbowy (E 201 – E 203). Natomiast przed psuciem się kwaśnego jedzenia zabezpieczają sole kwasu benzoesowego (E 211 – E 213). Bakterie jadu kiełbasianego nie tworzą się na skutek uwzględnienia w składzie azotanów ukrywających się pod nazwą od E 249 do E 252.
Związki opóźniające proces utleniania tłuszczów to inaczej przeciwutleniacze. Występują one naturalnie w żywności pod postacią witaminy A i tokoferoli. Do syntetycznych dodatków należy galusan propylu (E 310), BHA (E 320), czy też BHT (E 321).
Emulgatory dbają o właściwą konsystencję. Znajdziesz je między innymi w majonezach, jogurtach, lodach, pieczywie i przetworach mięsnych. Jest to głównie lecytyna (E 322) i diglicerydy kwasów tłuszczowych (E 471). Zadanie zagęstników polega na wiązaniu wody. Obecne są w deserach, dżemach, napojach przetworach rybnych i innych. Do najważniejszych zalicza się agar, który pozyskiwany jest z czerwonych alg morskich (E 406), pektynę otrzymywaną z owoców cytrusowych (E 440), żelatynę (E 441) i gumę arabską (E 414). Najczęściej stosowanym wzmacniaczem smaku jest glutaminian sodu (E 621). Ostatnią grupę stanowią słodziki. Znajdują się przede wszystkim w napojach gazowanych, gumach do żucia i innych artykułach cukierniczych.
Istnieje ogólny pogląd, że wszystkie E są niebezpieczne dla ludzkiego organizmu. Jest to jednak błędne stwierdzenie. Niebezpieczne są głównie te chemiczne. Na liście tej wymienia się między innymi żółcień chinolinową (E 104), która może wywoływać wysypkę. Unikaj też erytrozyny (E 127), gdyż powoduje nadpobudliwość i prowadzi do uszkodzenia wątroby i nerek. Aluminium, czyli E 173 zaburza działanie układu rozrodczego, nerwowego i krwionośnego. Popularny kwas benzoesowy może przyczyniać się do wystąpienia astmy. Siarczany ukrywające się pod postacią E 220 mogą skutkować reakcjami uczuleniowymi.
Wśród bezpiecznych dodatków wymienia się ryboflawinę, beta-karoten, czerwień buraczaną, agar i inne naturalne substancje.
1. https://lokalnyrolnik.pl/blog/konserwanty-dodatki-w-zywnosci-ktore-szkodliwe-ktore-zdrowe/ [dostęp 27.11. 2020r.],
2. https://www.swiat-zdrowia.pl/artykuly/e-dodatki-konserwanty-na-naszym-stole [dostęp 27.11.2020r.],
3. https://zywienie.abczdrowie.pl/konserwanty-w-zywnosci [dostęp 27.11.2020r.],
Ładowanie...