W dzisiejszych czasach coraz więcej mówi się na temat modyfikowanej genetycznie żywności. Z przemysłowych hodowli docierają do nas niepokojące doniesienia na temat tego, że to, co jemy podlega coraz szerzej zakrojonej ingerencji człowieka i technologii. Hodowla bydła na mięso, pozyskiwanie mleka do produktów nabiałowych, a nawet uprawa warzyw i owoców stanowią przedmiot zainteresowania biznesmenów z całego świata, którzy chcą mieć monopol na dostawy do każdego zakątka globu. Jednym z produktów, które obecnie modyfikuje się bardzo często, jest skrobia – składnik wielu półproduktów w przemyśle spożywczym. Jak jednak naprawdę wygląda sprawa – skrobia modyfikowana a GMO? Czy mamy się czego obawiać? Czy jedno i drugie oznacza to samo?
Skrobia modyfikowana, choć nazwa ta brzmi groźnie i niepokojąco, stanowi jeden z podstawowych składników wielu dań i produktów spożywczych, takich jak potrawy typu instant, przetwory warzywne czy konserwy.
Jest to składnik z rodziny polisacharydów, nazywany także wielocukrem. Występuje on naturalnie w przyrodzie, między innymi w ziemniakach, manioku, kukurydzy, pszenicy czy ryżu. Określenie skrobi modyfikowanej bierze się stąd, że przetwarza się ją w taki sposób, aby zmienić jej właściwości enzymatyczne, fizyczne czy chemiczne. Warto wiedzieć, że naturalna i nieprzetworzona skrobia jest substancją krystaliczną, która nie posiada zapachu ani smaku. Jej właściwością jest to, że nie rozpuszcza się w zimnej wodzie, a w gorącej tworzy kleistą konsystencję. Modyfikacja skrobi polega jedynie na zmianie jej właściwości w taki sposób, aby uzyskać pożądaną formę dania czy produktu spożywczego.
GMO to różnego rodzaju produkty modyfikowane genetycznie – rośliny, zwierzęta, a także owoce i warzywa. Choć w tym procesie używa się bardzo zaawansowanej i skomplikowanej technologii, w dużym uproszczeniu GMO polega na tym, że jedną cechę danego organizmu, zawartą w łańcuchu DNA, zastępuje się inną, aby uzyskać korzystniejsze jego właściwości. Na przykład jeśli dane warzywo jest podatne na choroby, ingeruje się w jego DNA w taki sposób, aby usunąć tę „przypadłość”, zastępując ją cechą zwiększonej odporności.
Modyfikacje genetyczne są wciąż nową i prężnie rozwijającą się dziedziną nauki. Choć w teorii mają one na celu polepszenie stanu upraw czy hodowli zwierząt, w praktyce nie znamy wszystkich konsekwencji takiego działania. Ingerencja w naturę jest w tym przypadku ogromna i trudno oszacować, na ile ta praktyka może nam zaszkodzić w dłuższej perspektywie. Co więcej, takie modyfikacje, zwane przez niektórych zabawą w Boga, polegają na bardzo silnych zmianach natury oraz stworzonego przez nią porządku. To samo dotyczy modyfikacji produktów spożywczych. Trudno przewidzieć, na ile takie zmiany wpłyną na nas samych i nasze zdrowie.
Wiele osób zupełnie mylnie zakłada, że modyfikacja skrobi ma cokolwiek wspólnego z GMO, czyli z genetycznie modyfikowanymi produktami przeznaczenia żywieniowego. W przypadku skrobi jest to niewykonalne przede wszystkim z tego względu, że jest to cukier. Sam w sobie nie posiada on bowiem żadnych genów. Nie ma więc możliwości zmodyfikować jego DNA. Zmiana właściwości polega jedynie na tym, że skrobia pozwala nam osiągnąć na przykład określoną konsystencję czy formę produktu. Nie ma tu mowy o żadnej ingerencji w budowę genetyczną skrobi.
Obecność skrobi w naszej diecie jest faktem. Jest to produkt szeroko stosowany, który może pomóc w osiągnięciu konkretnego celu. Wykorzystuje się ją w kilku funkcjach jako:
Wszystkie te funkcje mają w procesie produkcji żywności niebagatelne znaczenie. Pozwalają ujednolicić i „okiełznać” gotowe produkty spożywcze sprzedawane w sklepach. Dzięki skrobi możemy bez trudu uzyskać pożądaną formę i konsystencję potrawy.
Skrobia jest bardzo popularnym i znanym na całym świecie produktem o zastosowaniu spożywczym. Jest naturalnym wielocukrem, który w organizmie rozkłada się do postaci maltozy i glukozy. Czasami możemy spotkać się również z pojęciem skrobi opornej, czyli skrobi wraz z produktami jej rozkładu. Czasem elementy te zaliczane są do błonnika. Niekiedy też wykorzystuje się właśnie tę jej właściwość.
Badania pokazują, że skrobia modyfikowana nie jest niebezpieczna dla naszego zdrowia. Wyjątkiem mogą okazać się sytuacje, kiedy producenci stosują ją, by sztucznie „napompować” produkt lub zatrzymać wodę w wyrobach wędliniarskich. Są to szkodliwe praktyki, które w pewnym sensie mają wprowadzić konsumenta w błąd. Sama skrobia jednak nie wpływa negatywnie na nasze zdrowie i formę. Warto jednak mieć świadomość, że nie zawsze jej użycie w procesie produkcji jest niezbędne i pożądane.
Wybierając się do sklepu spożywczego, zwracamy coraz baczniejszą uwagę na to, co wkładamy do zakupowego koszyka. To oczywiście bardzo dobra i potrzebna praktyka. Zanim jednak zaczniemy bić na alarm, warto wcześniej zasięgnąć opinii, czy dana nazwa (choć brzmi groźnie) faktycznie powinna budzić nasze obawy.
W przypadku skrobi modyfikowanej zmiana polega jedynie na uzyskaniu pożądanej właściwości tego składnika w gotowym produkcie. Sama w sobie, skrobia jest rodzajem plastycznej masy, którą można dopasować do własnych potrzeb. ” Modyfikując” nadajemy jej określony „kształt”. Nie zmieniamy jednak genomu (którego zresztą nie posiada), a jedynie formujemy. Liczne badania pokazują, że skrobia nie jest niebezpieczna i nie ma wpływu na nasze zdrowie.
Zupełnie inaczej sprawa wygląda z GMO. Jest to wciąż rozwijająca się, nie do końca zbadana, a przy tym mocno dyskusyjna gałąź nauki. Wysoce przetworzona i zmodyfikowana genetycznie żywność, która powstaje w wyniku stosowania tej technologii, z pewnością nie służy naszemu zdrowiu.
W przypadku skrobi jedyne, co może budzić nasze wątpliwości, to użycie jej do celów, które mają „oszukać” konsumenta. Stosowanie jej na przykład jako wypełniacza jest zwyczajnie nieuczciwą praktyką i źle świadczy o producencie, który jej w takiej funkcji używa. Nie oznacza to jednak, że skrobia modyfikowana szkodliwie oddziałuje na nasz organizm. W razie jakichkolwiek wątpliwości lub obaw warto zasięgnąć jednak porady wykwalifikowanego dietetyka, który pomoże nam dowiedzieć się więcej, na temat dostępnej w sklepach żywności oraz tego, jak uchronić się przed ewentualnymi szkodliwymi praktykami.
Źródła informacji:
Ładowanie...